Kiedy zepsuł się samochód macochy, rzuciłam się do pomocy.Jej prawdziwa potrzeba jednak polegała na przejażdżce na mnie, a w oczach odbijało się jej pożądanie do innego mężczyzny.Dogadzałam jej, ciesząc się jej obfitym łonem i dreszczem zdrady rodziny.